piątek, 4 października 2013

Tux #2

Na bocznym panelu widać postęp nad Tuxem. Przekroczyłam magiczną liczbę 10%. Jak dla mnie to dużo, ale pewnie wiele hafciarek robi tyle w ciągu jednego dnia. Żałuję, że nie mam więcej czasu na swoje hobby. A i nie zawsze się chce jak już jest trochę wolnego.

Oto postęp:

Drugie oko jest w trakcie tworzenia się. Muliny na dziobie będą dość żywe, co bardzo mi odpowiada. Za dużo szarości, powoli gubię się w odcieniach.  Żeby trochę bardziej uporządkować pracę postanowiłam sobie zrobić kartonowe zakładki, do których będę przyczepiać sobie pasma muliny. Dobrze oznakowane i podpisane nie powinny mi się tak mylić. Problem w tym, że dobry kawałek kartonika nie istnieje w moim domu, chyba że potnę tylną część bloku milimetrowego. No nic, na to się jeszcze znajdzie rada :)