środa, 18 maja 2016

QS Air ACEO #1

Prawie rok od pierwszego wbicia igły udało mi się skończyć pierwszą stronę wzoru. Z mojego dzienniczka wynika że przez ten rok tak w sumie poświęciłam 94 dni na jakiekolwiek krzyżyki na wróżce, co daje jakieś 3 miesiące. W międzyczasie miałam też inne, mniejsze projekty (motyl, koty, sampler) oraz "projekty" -> praca magisterska. Ostatnie poprawki należą już do promotora, więc żeby zabić czas skupiłam się na porzuconej wróżce. 

Jak zaczynałam ten wzór, bałam się że minie czas, ja utknę gdzieś w połowie (albo i gorzej) i stwierdzę, że jednak mi nie leży ten obrazek. Całe szczęście że nie jest tak w tym przypadku, widzę buźkę mojej powietrznej wróżki i zachęca mnie to do dalszego dokładania krzyżyków :)

Jestem w 24,6% widoczna :)

 Białe miejsca nie zostaną białe na zawsze - w tym miejscu będzie metaliczna nitka. Przeczytałam chyba pół Internetu żeby upewnić się, że metaliczne muliny idą po praniu. Efekt końcowy będzie świetny, póki co mam za sobą największą z 6 stron wzoru.